Czym jest eko higiena intymna
O szkodliwych składnikach w kosmetykach, żywności nawożonej pestycydami i herbicydami, jest głośno w rozmowach wszystkich kobiet, które dbają o siebie i środowisko. Jest jednak jedna – typowo kobieca – sfera, o której do tej pory mówiło się bardzo mało. Warto poświęcić kilka chwil na przemyślenie tego co łączy podpaski, zdrowie naszych stref intymnych i stan środowiska naturalnego. To co za tym idzie to w konsekwencji zmiana własnych nawyków menstruacyjnych na bardziej ekologiczne, a co w efekcie przyniesie korzyści dla wszystkich zainteresowanych – no może oprócz międzynarodowych korporacji produkujących tradycyjne podpaski i tampony.
Co skrywa śnieżna biel podpasek tradycyjnych?
Lista szkodliwych substancji, na których działanie narażają się kobiety sięgając po tradycyjne produkty higieny intymnej jest długa. Znaczna część podpasek i tamponów dostępnych na rynku wykonana jest z mieszanki bawełny i miazgi drzewnej. Miazga drzewna poddawana jest działaniu kwasów, aby otrzymać z niej włókna o odpowiedniej strukturze, a w czasie uprawy bawełny – drugiego składnika podpasek i tamponów – stosuje się około 30 produktów chemicznych (pestycydów, herbicydów itd.), które kobiety wchłaniają do organizmu przez skórę.
Symulujący sterylność biały kolor podpasek i tamponów uzyskiwany jest przez bielenie ich chlorem – w czasie tego procesu dochodzi do uwolnienia się rakotwórczych dioksyn. Ponadto, w celu osiągnięcia jak najwyższej chłonności do podpasek dodaje się superabsorbujące polimery, które również w pewnych warunkach mogą być rakotwórcze. Chociaż groźne dla zdrowia substancje i związki chemiczne występują w bardzo niewielkich ilościach, długotrwałe stosowanie ich względem jednej z najdelikatniejszych części ciała kobiety może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla jej zdrowia.
- Konwencjonalne podpaski wykonane z nieoddychających materiałów to również dyskomfort związany z podrażnieniami sfer intymnych.
- Substancje, wykorzystywane w podpaskach i tamponach zaburzają naturalne środowisko pochwy, co może istotnie przyczyniać się do infekcji, alergii a nawet grzybic.
- Tradycyjne produkty do higieny intymnej to również szkoda dla środowiska naturalnego. Wystarczy tylko pomyśleć o ilości chemicznych substancji, używanych w produkcji konwencjonalnej bawełny oraz o szkodach, które wyrządzają w ekosystemach otaczających plantacje. Ale produkcja to tylko część problemu – drugą częścią jest utylizacja tych produktów.
W swoim całym życiu kobieta zużywa przeciętnie 20 000 produktów higieny intymnej, większość ląduje na wysypiskach śmieci, w procesie swojego rozkładu uwalniając do gleby wszystkie toksyczne substancje użyte do ich produkcji. Podczas gdy tampony rozkładają się w miarę szybko, biodegradacja jednej podpaski może zająć nawet do 300 lat. Oczywiście jest alternatywa. Co ciekawe, w odróżnieniu od większości ekologicznych produktów, które zwyczajowo są dużo droższe, od ich nieekologicznych odpowiedników większość produktów eko-menstruacyjnych pozwala zaoszczędzić pieniądze.
Produkty BIO jako alternatywa dla zdrowia kobiety i bezpieczeństwa środowiska naturalnego
Podpaski i tampony jednorazowe w wersji EKO
Podstawowym produktem higieny intymnej, która bierze pod uwagę zdrowie kobiety i stan środowiska naturalnego, są jednorazowe podpaski i tampony w wersji eko. Ich głównym składnikiem jest bawełna organiczna – najlepiej, jeśli bawełny organicznej jest 100%, ale czasem mogą mieć też domieszkę miazgi drzewnej. Zewnętrzna warstwa jednorazowych ekologicznych podpasek, koszulki, w które są zapakowane i zewnętrzne opakowania są biodegradowalne, co sprawia, że jest to rozwiązanie dobre zarówno dla kobiet jak i dla środowiska naturalnego. Ponieważ swoją chłonność zawdzięczają bawełnie, a nie superabsorbującym polimerom, trzeba je częściej zmieniać, ale, co dla wielu kobiet jest ważne, biodegradowalne podpaski i tampony z organicznej bawełny nie wymagają żadnych zmian w przyzwyczajeniach menstruacyjnych.
Podpaski i tampony wielorazowe w wersji EKO
Kolejnym rodzajem ochrony miesiączkowej dla eko-kobiet są wielorazowe podpaski i tampony z materiału, najczęściej produkowane z bawełny lub bambusa, a to z powodu niezwykłych (naturalnych) właściwości chłonących tych materiałów. Kształt mają podobny do swoich konwencjonalnych odpowiedników, ale zazwyczaj są nieco grubsze.
Podpaski najczęściej zapinane są na zatrzask i mogą mieć najróżniejsze kolory i wzory, tampony zazwyczaj mają kremowo-biały kolor, a ich kształt zależy od rodzaju.
- Ponieważ są to produkty wielorazowe, po użyciu należy je wyprać i wysuszyć.
- Wbrew pozorom, nie wymaga to wiele wysiłku: wystarczy pamiętać o ich namoczeniu w zimnej wodzie możliwie najszybciej po ich użyciu, a potem wrzucić do pralki z pozostałym praniem.
- Ponieważ zrobione są z materiału, a nie materiałów syntetycznych, skóra oddycha i nie dochodzi do podrażnień.
- W odróżnieniu od jednorazowych podpasek ekologicznych, podpaski wielorazowe starczają na wiele lat, a więc w ogólnym rozrachunku wypadają taniej, nawet od swoich konwencjonalnych odpowiedników.
- Ponadto, jak większość produktów wielorazowych, są dużo korzystniejsze dla środowiska naturalnego.
Inna opcja to tampony-gąbki, czyli najbardziej naturalna forma ochrony w czasie menstruacji.
- Gąbki zbierane są z dna morza Śródziemnego, suszone, dezynfekowane (najczęściej olejkiem z drzewa herbacianego) oraz niektóre, choć to nie jest konieczne, ze względów estetycznych, wybielane wodą utlenioną.
- Różne rozmiary gąbek odpowiadają różnej intensywność i krwawienia, powinno się też dostosować je do rozmiaru waginy, delikatnie przycinając jej brzegi.
- Gąbkę nakłada się do wewnątrz waginy – kiedy nasiąknie, obniża się, wtedy wiadomo, że trzeba ją wyjąć, wycisnąć i założyć z powrotem.
- W celach dezynfekcji polecane jest używanie olejku z drzewa herbacianego.
- Gąbki starczają na mniej więcej 6-12 miesięcy.
Kubeczek menstruacyjny
Ostatnią formą ochrony dostępną dzisiejszym kobietom jest przedmiot wzbudzający wiele kontrowersji, czyli kubeczek menstruacyjny. Chociaż po raz pierwszy został opatentowany już w latach 30-tych zeszłego stulecia, prawdziwą światową karierę zaczął dopiero na początku naszego stulecia.
- Kubeczek ma formę dzwonka, z nóżką/kulką, za którą się pociąga, aby go wyjąć, oraz dziurkami na brzegu, dzięki którym jest szczelny.
- Zakłada się go do wewnątrz waginy, tuż przy jej ujściu, gdzie zbiera się krew miesiączkową.
- Kiedy się napełni – zwyczajowo po 4-8 godzinach – należy go opróżnić, opłukać i założyć znowu.
- Dla zapewnienia kubeczkowi sterylności dobrze jest przemywać go nieperfumowanym mydłem i od czasu do czasu wygotowywać.
- Na rynku dominują kubeczki z silikonu medycznego, lateksu i termoplastycznych elastomerów. Silikon medyczny, czyli materiał sprawdzony pod względem jego bezpieczeństwa dla organizmu człowieka, to najzdrowszy wybór. Lepiej też zrezygnować z farbowanych kubeczków, na rzecz tych o „naturalnej” barwie – farba to dodatkowa substancja chemiczna, której długotrwały wpływ na waginę nie jest znany.
Jak przekonały się tysiące kobiet na całym świecie, jest to nie tylko bardziej ekologiczna, ekonomiczna i zdrowsza alternatywa dla podpasek i tamponów, ale przede wszystkim niezwykle wygodny i poręczny wynalazek, który nawet u niektórych potrafi zmniejszyć menstruacyjne bóle brzucha. Co najważniejsze, jeden kubeczek starcza na wiele lat, a więc decydując się na niego możemy sporo oszczędzić.
Wiele kobiet uważa, że ich menstruacyjne zwyczaje to jedna rzecz, której zmieniać nie będą. Mają za sobą wiele lat używania konkretnej marki podpasek czy tamponów, opakowanie znanej firmy jest dla nich nieodłączną częścią okresu, prawie częścią ich samych.
Warto jednak przyjrzeć się podpasce, czy tamponowi w naszej łazience czy torebce, mając na uwadze fakt, że miejsca intymne, które pozostają w kontakcie z podpaską czy tamponem, to sfery kilka razy bardziej wrażliwe, niż nasza skóra rąk czy nóg, o dużo bogatszej i podatniejszej na zaburzenia florze bakteryjnej.
Mimo tego, to właśnie tej części naszego ciała fundujemy 4-7 dni w miesiącu w nieoddychającym syntetycznym materiale, przepełnionym substancjami, których zadaniem jest wchłonąć jak najwięcej płynu – także tego, który ma za zadanie chronić delikatne środowisko pochwy. A środowisku naturalnemu zostawiamy tony syntetycznych podpasek i tamponów do degradacji. Może jednak warto rozważyć jedną z ekologicznych alternatyw?
Na podstawie artykułu z www.ekokobieta.com.pl